Kulcikriu

Kasta Pianistów

Na Prymasa są bezpośrednio do murów poprzyklejane, nieodrywalne ... no chyba że się chce mieć plakat z 1000 strzępków papieru :>

ptaszQ

oryginalny przynajmniej Very Happy

LFN

Wiem Maxu, wiem.
Oblookałam je dokładnie, ale jak będzie mi się jutro nuudziło to pogmeram przy nich :> Albo poszukam w okolicy swojej schule jakichś plakacików

ptaszQ

jaki upór maniaka wręcz Razz

Vanessa

Ten,który udało mi się zerwać ,to tylko dzięki temu ,że pod sobą miał kilka innych warstwowo przyklejonych.One są smarowane klejem na całej powierzchni .Dlatego brzegi się przystrzępiły,bo najgorzej odchodzą takie przyklejone na amen .Trochę wspomagałam się nożem do kafelek czy do czegoś tam,który zresztą złamałam przy okazji Razz

Za to nie brakuje fragmentów,wszystko da się chyba naprawić,choć co prawda *blizny* zostaną mu na zawsze.Przedtem na szybkiego wypiłam mocne piwo,bo cała operacja miała miejsce w ścisłym centrum miasta ,gdzie uprawiany jest monitoring.Na szczęście nie noszę danych osobowych przyklejonych na plecach. Za to Colabor zamiast mnie zasłaniać ,wierzgał łbem we wszystkie strony i pożytek z niego był średni Laughing

Poza tym wiem,że klejenie czegokolwiek na elewacjach budynków jest zabronione,więc hipotetyczny patrol mógłby mnie cmoknąć gdziekolwiek za zrywanie plakatu Razz

ptaszQ

Nie no ja jestem nienormalny:P
Wystarczy, że zobaczę gdzieś nicka -> Colabor, odrazu wylewam Very Happy

Nieważne ocb, i tak wylewam jak pojebany Very Happy

Vanessa

Pechowo akurat podczas zrywania plakatu do samochodu ,który nas kamuflował podeszła jakaś baba ,wsiadła i włączyła jupitery,które oświetliły nas jak na pieprzonej scenie...Colabor zamiast łeb odwrócić wgapił się w nią z oczami jak spodki i wmurowało go normalnie w chodnik.Ja do niego mówię *odwróć się ,bo nam hetera zdjęcie z komórki zrobi i będziemy w lokalnej prasie bladym świtem jako wandale na okładce straszyć* ,a on nic,zero kontaktu Laughing

ptaszQ

Ciekawe jak wyglądałą ta owa baba Razz

Jemu przechodziło przez głowe całę zycie a Ty mu o jakis gazetach mówiłaś Razz

Caronu

Jutro Kult w poznaniu!
wlasnie sie przez przypadek dowiedzialam Very Happy

Vanessa

Baba jak baba ,pewnie właśnie skończyła pracę w pobliskim biurowcu i tyle,ale musiała być nieźle przerażona widząc parę idiotów przy swoim samochodzie.Ja w kucki z nożem w garści i Colabor w rozkroku ,bo miał mnie zasłaniać ,jak skamieniały zastygnięty Smile

))

ptaszQ

buahha
pewnie pomyślałą:
"Bieda w kraju i nawet plakatami w piecu palą"

nie no nie mogę, ja pierdziele buahhahahahahhahahaha

Vanessa

Ona chyba w pierwszej chwili pomyślała,że chcemy ją napaść ,zgwałcić i obrabować...Być może przez tą komórkę policję wzywała na pomoc...

ptaszQ

Albo dzwoniła do MOPSu Very Happy

Jonasz · Gość

Jezuuu... aż tacy straszni jesteście? Rotfl

Vanessa

A co byś pomyślała widząc dwoje dziwnie zachowujących się ludzi uzbrojonych w ostre narzędzie ?Dochodziła godzina 21.00 i akurat po tej stronie ulicy mały ruch był ,wąski chodnik i mnóstwo samochodów jeden przy drugim poparkowanych.Zanim się zorientowała,że plakat zrywam,musiała nieźle się wystraszyć.My już dawno poszliśmy ,a ona jeszcze tym autem nie odjechała... I szliśmy turlając się ze śmiechu Smile

))

Kasta Pianistów

Caron weeeeź idź Razz

Wstyd !

ptaszQ

Ja się tej babce nie dziwię, pewnie pozamykałą się w aucie, w głowie same mroczne myśli, zdrowaśki to 1 za 2 leciały Very Happy

Caronu

Nie stac mnie Kasta. Jade Ciebie odwiedzic w stolycy i na to cala kase przepuszcze Wink

Kasta Pianistów

OK, wybaczam w takim razie

Vanessa

Caron nie chcesz kupić mojej nerki ? Mam też w ofercie wątrobę ,jedno płuco i żołądek (mało używany).Pilnie potrzebuję gotówki na buty ok 300 euro z kosztami przesyłki i nową płytę R+ ,którą już można za jedyne 50 euro nabyć.